Obejrzałem pańskie CV. W rubryce "zainteresowania" wspomniał pan o Survivalu... – - Tak jest, panie dyrektorze!- To się doskonale składa, bo pracując z nami będzie musiał pan przeżyć za pensję w wysokości minimalnej krajowej...
Krótkie podsumowanie historii ze sklepu brzmi: "Wychowanie córki - robisz to cholernie dobrze!!!" – Byłem wczoraj na zakupach w supermarkecie. Obok stoiska z zabawkami mała dziewczynka (na oko 5-6 lat) płakała, żeby jej tata kupił księżniczki, że inne koleżanki mają księżniczki, a ona nie.Nasz bohaterski tata powiedział "Nie marudź słonko! Księżniczki są głupie i źle kończą! My wybieramy dobrych bohaterów, prawda? O, proszę - Boba Budowniczego - chcesz? Strażaka Sama? A może taką planszówkę, to zagramy razem?"Mała dalej ryczała w niebogłosy, ale tata był stanowczy i nieugięty. I dobrze! Niech obrzydza jej "synalków prezesa", wszelkie "księżniczki" i wszelkich "złych chłopców" już od najmłodszych lat! Dzięki temu panna w przyszłości nie będzie materialistką, i będzie dostrzegała tylko wartościowych mężczyzn. Bo chyba nie przypadkowo tata polecał jej męskie autorytety - odważnego strażaka Sama, czy pracowitego Boba Budowniczego...