16-letnia Leah wzięła na imprezie coś, co sprzedano jej jako tabletkę extasy. W rezultacie dziewczyna zapadła w śpiączkę. Po kilku dniach na szczęście wydobrzała, choć dosłownie otarła się o śmierć. To kolejny dowód na to, że narkotyki, które obecnie sprzedaje się jako "extasy" czy "MDMA", z reguły są o wiele groźniejszymi dla życia i zdrowia podróbkami tego narkotyku, który sam w sobie też oczywiście nie jest w stu procentach bezpieczny. Zażycie nawet małej dawki może dla niektórych osób okazać się śmiertelne.