Było to w miejscowości Ascoli Piceno. Przy jednej z trumien, które były wystawione w sali gimnastycznej tamtejszego gimnazjum leżał pies rasy cocker spaniel. – Zwierzę należało do mężczyzny, który zginał podczas trzęsienia ziemi. Pupil nie chciał opuścić swojego pana.
Słone paluszki - niby nikt tego nie lubi, niby nie masz na nie ochoty, a jak stoją w szklance, to będziesz jadł, aż się skończą