Tak uważa sam Michał, który świętował sukces dokładnie w rok po ogromnej tragedii - jego mama zmarła dokładnie rok wcześniej, w tym samym dniu. Napisał: "Mama była największą miłością mojego życia. Myślę o niej jak o superbohaterce: silna psychicznie, empatyczna, ciepła, cudowna. Zawsze otoczona ludźmi. W młodości marzyła o tym, by zostać aktorką. Mówiła, że scena to jej żywioł, to ona zaszczepiła we mnie miłość do muzyki". Dodał: "Chciałem Wam tylko przekazać by nie bać się wyzwań. Życie doświa