Na oficjalnym koncie Sinead O'Connor pojawił się list pożegnalny, w którym gwiazda napisała, że potajemnie zameldowała się w hotelu "gdzieś w Irlandii" i przedawkowała leki. Fani poinformowali policję, której udało się odnaleźć piosenkarkę. Z jej listu wynika, że powodem targnięcia się na życie były problemy rodzinne. Piosenkarka od miesięcy walczy w sądzie o prawo spotykania się z dwójką swoich najmłodszych dzieci. Jej zdaniem ich ojcowie utrudniają jej kontakt z synami.