Sąd oddalił jednak kasację i 40-latek spędzi 25 lat w więzieniu. Młoda kobieta była u niego na stażu w kancelarii w 2010 roku. Maciej T. uprawiał z nią seks, a następnie brutalnie pobił i udusił. Po zbrodni długo pozostawał na wolności i prowadził normalne życie.