Moja bardzo dobra koleżanka dostałapropozycję pracy, którą odrzuciła, bo niesatysfakcjonowała ją wypłata, którą jejzaproponowano - więc na to stanowiskopoleciła szefostwu mnie. Ja miałam wtedymałe dziecko i to był dokładnie taki rodzajpracy, jakiego potrzebowałam, więc siębardzo ucieszyłam, jak mi o tympowiedziała. Ale gdy dowiedziała się, żeudało mi się wynegocjować wyższą pensjęniż jej zaproponowano, to zerwała ze mnąkontakt.