Sąsiadom się to nie spodobało, więc zgłosili chłopca na policję, że działa bez zezwolenia. Gdy policja przyjechała na miejsce, ku zdziwieniu sąsiadów, pomogli wyrobić chłpocu licencję i opłacili jej koszta w wysokości 90 dolarów.
W urzędzie Michał archiwizuje dokumenty składane przez przedsiębiorców. Głównie wnioski o założenie działalności gospodarczej. Michał porządkuje i układa dokumenty. Jest to jego pierwsza w życiu umowa o pracę. Pytany, czy spotkał się z nieprzychylnymi reakcjami. Potwierdza i dodaje: Nawet o nich nie myślę, bo i po co? Trzeba iść dalej i rozwijać się. Jeśli ludzie są źli należy ich unikać.